Forum Hexa

koontz

przeczytaj pare razy, moze załapiesz. Razz

jutro dam pare dowcipów i śmiesznych linków. Smile

ilynmartines

[przychodzi mlody dinozaur do domu]
-Wiesz mamo, jak mnie dzisiaj pani pochwalila w szkole?
-Tak, a za co?
-Bo zjadlem dziewczynke, co ogladala cyfrowy polsat

dlaczego Bog nazywa sie Bog? Bo ilyn bylo juz zajete ;]

koontz

Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie.
Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie
dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke.. .
-tutaj? jestes nienormalny .
-noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albojakis sasiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto.. .
-nie, a jak ktos bedzie wychodzil.. .
-no dawaj nie badz taka...
-powiedzialam ci ze nie i koniec!
-no wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia .
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
-Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic ta laske do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego kurewskiego
domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!

buahahah, to jest dobre.

paszczak

hehe, faktycznie dobre Wink

vbija

[link widoczny dla zalogowanych] :]

paszczak

bosh... co to ludzie w internecie zamieszcza...

rt_v

jasio mowi jako zagadke do pani co to jest : dlugie czerwone i czesto staje ? - jasiu jak ty mozesz takie swinstwa !? - prosze pani to jest autobus ;]

rt_v

mamo w szkole mowia ze mam duze okulary ! nie jasiu nie przejmuj sie, tylko je zdejmij w przedpokoju i chodz na obiad. po chwili ojciec jasia : Cholera jasna kto tu w przedpokoju kolarzowke stawia ?

vbija

Mamie Jasia zostało tylko 50zł. a do końca miesiące jeszcze cały tydzień. Zmartwiona mama wysłała Jasia do sklepu żeby kupił chleb, masełko i mleko. Jasiu idąc do sklepu na wystawie zobaczył pięknego puszystego słodkiego białego misia. Kosztował on 50zł. Jasiu nie oparł się pokusie i kupił misia. Ponieważ nie miał już pieniędzy zaczoł wracać do domu. Kiedy mama zobaczyła nową zabawkę syna i usłyszała ile kosztowała zdenerwowała się i kazała ją Jasiowi odnieść do sklepu. Jasiowi było bardzo przykro ale nie miał wyboru. Wyszedł z domu i udał się w kierunku sklepu. Po drodze akurat mijał mieszkanie cioci. Postanowił odwiedzić ciocię. Wszedł do domku i nie widząc nigdzie cioci udał się do sypialni. Tam zastał ją w łóżku z nieznajomym facetem. Kiedy zobaczyła go ciocia zdążyła tylko powiedzieć co ty tutaj robisz bo niespodziewanie z przedpokoju doszedł ich głos męża "Kochanie, wróciłem".Ciocia szybko wepchneła Jasia i swojego kochanka do szafy. Tam Jasiu zaczoł rozmowę:
- Sprzedam ci tego misia za 50zł.
- Po co mi taki mić
- Jak go nie kupisz to zacznę krzyczeć
Nie widząc innego wyjścia kochanek kupił misia
Wtedy jasiu zaczoł ponownie
- wezmę od ciebie tego misia pod warunkieim że dasz mi 50zł.
- smarkaczu co ty kombinujesz przed chwilą go od ciebie kupiłem
- ...bo zacznę krzyczeć
I tak Jasiu zarobił kolejne 50zł. zrobili jeszcze kilka takich wymian. Po paru godzinach ciocia ich wypuściła. Poszedł do sklepu na kupił chleby bułki szynki sery wszystko na o miał ochotę i szampan dla mamy a ponadto przyniósł dodomu jeszcze 50zł. reszty i misia. Kiedy mama to zobaczyła nie wiedziała co się stało. Pomyślała że Jasiu ukradł komuś pieniądze.
Kazała mu iść do spowiedzi. Jasiowi się zrobiło trochę przykro ale poszedł do kościoła do spowiedzi. Podchodzi do konfesionału, klęka ksiądz obraca się w jego stronę i zdnenerwowany mówi spieprzaj z tąd smarkaczu więcej pieniędzy już ci nie dam.

vbija

Poszedl maly Jasio do cyrku i tak sie zlozylo, ze musial usiasc w pierwszym rzedzie. Rozpoczal sie wystep i na arene wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:
- Jak masz na imie?
- Jasiu.
- A wiec Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?
- Nie.
- A czy ty jestes tulowiem krowy?
- Nie.
- A wiec Jasiu, ty jestes dupa wolowa!! HAHAHA!!! (zasmial sie szyderczo Klaun Szyderca).
Smutny Jasio wrocil do domu, opowiedzial wszystko tacie, na co ten mu mowi:
- Jasiu, jutro tez pojdziesz do cyrku.
- Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu bedzie sie smial.
- Nie martw sie Jasiu, tym razem pojdzie z toba Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty.
No i tak sie stalo. Nastepnego dnia poszli Jas i Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzedzie i czekaja na wystep Klauna Szydercy. Wychodzi wiec Klaun Szyderca na arene i zaczyna swoj znany wystep. Podchodzi do Jasia pyta:
- Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty:
- Spierdalaj !

Przeczytales/as?
[link widoczny dla zalogowanych]

vbija

W środku nocy z knajpy wychodzi pijany facet w towarzystwie 1,5 metrowego krokodylka. Po kilku krokach krokodylek zaczyna:
- Taki kawał do domu... zimno... ogonek sobie o chodnik obtarłem... nie bądź sknera, pojedźmy do domu..
Na to facet:
- Chrochodylek, jestesz szuper kumpel......jak chczesz to pojeziemy!
Wsiedli do autobusu, krokodylek zaczyna:
- Ty, ale tu bród. śmierdzi jak w chlewie, ktoś pawia rzucił w kącie... Sknera jesteś, może jednak postawisz taksówkę...
Facet:
- Chrochodylek, zaczynasz mie drz... darz....wkurzać! Ale i tak Cie lubię. Pojedziemy taryfa.
Po wejściu do taksówki krokodylek zaczyna:
- Ty nawet taksówki wybrać nie umiesz...zobacz jak drogo... i drzwi ogonek mi przycięły... niewygodnie jakoś... już lepiej pójdźmy piechota...
Facet:
- Chrochodyl, kurna! Menda jesteś i naprawdę już mie wkurzasz. Ale i kumpel z Ciebie dobry. Pójdziemy!
Wysiedli, idą, krokodylek zaczyna:
- O, rany, znowu zimno... i tak daleko jeszcze, może byś mnie wziął na ręce... Facet:
- Chrochodylek, jesteś menda i wieprz i już Cie nie lubię, i jedno mnie tylko pociesza: jak jutro wytrzeźwieje, to Ciebie już nie będzie...

rt_v

a ja lapie ;p

burii · Gość

fajny text z tymi chlopcami i kartami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gość · Wysłany: Wto 6:03, 13 Mar 2007 Temat postu:

Britney Spears Spreading Outdoors!
[link widoczny dla zalogowanych]